Czym
jest miłość?
Tak
trudno ją zrozumieć.
Tak
trudno poczuć.
Czy
to wszystko można nazwać miłością?
Nie… chyba nie.
Chociaż…
wciąż nie rozumiem.
Lament
serca?
Czymże
on jest?
Jak
go mam zrozumieć?
Nic
nie wiem.
Czy
to moje serce?
Chyba tak.
Ale
czy to jego lament?
Nie... a może?
Ale
czemu?
To
było tak dawno.
A może tylko mi się zdaje.
Może to było wczoraj?
Nie.
Dawno…
Ale
czemu wciąż to czuje?
Przecież on odszedł.
Odszedł?
Nie jestem pewna.
Ale
przecież tak dawno go nie widziałam… błąd.
Nie
mogłam go zobaczyć.
Heh.
Śmieje
już się sama z siebie.
Ale
tu nie do śmiechu.
Nie
mogłam go zobaczyć, gdyż… ale to było tak dawno.
Powinnam
zapomnieć.
Tak.
Chciałam
zapomnieć.
Ale
serce?
Ono
powiedziało mi „ N I E „ .
Kochało
go?
Ja
go kochałam?
On
mnie kochał?
Kochał?
Czy
kiedykolwiek się tego dowiem?
Nie
mógł mnie kochać.
Zrobił
mi T O.
Powinnam
płakać.
Powinnam?
Nie mogę.
To
takie dziwne.
Nie
jestem zdolna do płaczu.
Już
nie mogę płakać.
Jestem…
Kim
ja jestem?
A
tak.
Wiem.
Moje
imię to Meret!
Mama
mnie tak nazwała.
Tak.
Kiedy
to było?
25
lat temu?
Nie.
Tak.
Nie.
1000?
Tak.
Coś
koło tego.
Nie
pamiętam.
W
końcu mnie nie ma.
Na
pewno?
Nie.
Jestem.
Ale
nie.
Kimś
innym.
Jestem,
chociaż mnie nie ma.
Czemu?
Czym
jestem?
A.
Wiem.
To
było wtedy.
[...]
Ładne
wspomnienia.
Nie.
Nie
te wszystkie.
Te
z domu?
Najlepsze?
Chyba
tak.
Późniejsze
były tylko iluzją.
[...]
To
ja byłam tą księżniczką.
To
było moje królestwo.
Dużo
zieleni.
Piękne.
Woda…
Było
nawet morze.
Bez
granic.
Ale
mój dom?
Tak.
Teraz
o nim mówię. [...]
oo pamiętam jak kawałek 5 cz. puściłaś na Expressivo ;]
OdpowiedzUsuńjak zaczęło to czytać to myślałam, że walne. ; o
OdpowiedzUsuń