poniedziałek, 13 października 2014

Brak września.

09. nie został wgl napomniany na stronce.
Nie mam pojęcia skąd też wyświetlenia za ten czas. Nie sprawdzałam od wakacji. A tutaj? Przekroczyło 10.000! Jak to wgl możliwe?
Może na początku jakoś starałam się bardziej, ale teraz wątpię by ktoś tu zaglądał. W każdym razie nie zaszkodzi mi jak sobie napiszę tutaj niekiedy coś.


niedziela, 12 października 2014

wtorek, 5 sierpnia 2014

egzamin.

Nie wstawiam to na portale społecznościowe, bo nie wszyscy potrzebują wiedzieć.
Tu wstawię. I tak używam strony jako kopie zapasową.

I tak troche mi się zalało.

poniedziałek, 28 lipca 2014

mangowy dzień.

Mając na półce aż 6 tomów mangi, której jak dotąd nie przeczytałam, byłam wręcz zmuszona ( mój obowiązek Otaku ), aby się z nią zapoznać. I znowu tego doświadczyłam - prosty strzał w serce.
O co chodzi?
Nie mogę czytać czy oglądać dramatów.
Jako fan shonen, wcześniej nie zabierałam się za takie tytuły, aż do teraz. Taki strzał dla własnego światopoglądu.



Kończąc:
nie zdradzę tytułu.
Chciałabym przyszykować na ten temat oddzielny wpis, który byłby jednocześnie (prostą) recenzją. Tak dla siebie.
Dzisiaj już tego nie kontynuuje (ta manga mogłaby przyćmić pozostałe, które posiadam, a to niebezpieczne), więc przeniosłam laptop na dwór i sobie oglądam. Właśnie jestem w połowie Fate / Zero. A że w systemie MAL-u ta seria jest podzielona na dwie, to tak jakby skończyłam pierwszą i robię przerwę.
Zaraz włączę jakiś nowy tytuł na dziś. ; )

czwartek, 24 lipca 2014

pada

  

Gdyby ktoś nie widział za oknem, to pada.
Świetnie. Ale dzięki temu oglądałam dzisiaj bez oznak życia anime cały dzień. Skończyłam fate/ stay night i zaczęłam fate/zero - > odcinki po 45 minut ! szaleństwo. bardzo ciężko ogląda się tak czasochłonne rzeczy.
Dlatego też, gdyby ktoś chciał zacząć oglądać uniwersum fate to polecam zacząć od zero. Będziecie nieco zagubieni, ale znajdziecie większą przyjemność w późniejszym oglądaniu stay night.



sobota, 19 lipca 2014

cieplutko.

Naprawdę dzisiaj jest świetna pogoda.
We wtorek zdaje. Jeżeli mi się uda to... bawimy się do końca sierpnia ! trolololo.

środa, 9 lipca 2014

a teraz...

Teraz pada dalej... a ja wracam na centrum ! hahaha

deszcz.

Nie ma to jak zabawa w deszczu.
Człowiek sobie jedzie rano na centrum, a tu... deszcz.
Nie ma co jednak narzekać. A skoro byłam tam z kimś, to przynajmniej można było się pośmiać. Takie wspomnienia z wakacji. xdd


wtorek, 1 lipca 2014

One Piece. chapter 751

ROZDZIAŁ 751: SABO KONTRA ADMIRAŁ FUJITORA

Czyli opis zdolności Sabo - jego siły i niezwykłych umiejętności. Wszystko po to, abyśmy mogli się nim nacieszyć. Ciekawi mnie, czy są takie osoby, które nie zgadzają się z przekazaniem owocu Ace'a dla Sabo?

Poniekąd napomniane jest również pewne wspomnienie Sabo dotyczące jego rodzeństwa. Osobiście stawiam, że ma to związek ze śmiercią Ace'a i ta możliwość jest chyba najbardziej dopasowana.
Następnie pełno postaci "lata" po polu walki i wszyscy wołają Luffy'ego...
Po czym on sam (z Law'em) wbiega do tunelu, gdzie spotyka... tak... Doflamingo.
Bardzo szybki rozdzialik...
Dla mnie za dużo jest "wstawek" z pobocznymi postaciami, które nie mają żadnego znaczenia dla fabuły, bohaterów, a nawet się ładnie nie komponują z tłem...
Przede wszystkim mogliśmy sobie popatrzeć na Sabo i to daje wielkiego + na ten tydzień.

środa, 25 czerwca 2014

One Piece. chapter 750

*jest to najnowszy chapter, więc po prostu od niego zacznę prowadzenie komentarzy*

ROZDZIAŁ 750: OGNIWA BITWY
Ciąg dalszy zdarzeń na Dressrosie.
Czyli akcja prowadzona z ogromnych rozmachem, podczas której miejsce zdarzenia zmienia się za każdym przewróceniem strony. Trzyma to w ogromnych napięciu - przecież wszystko (i wszyscy) kierują się do Pałacu, w którym rozegrają się ostatnie wielkie walki.
Co do samego rozdziału. Kontynuacja walki z Pica (Picą?), który manipuluje kamieniem (myślicie, że to Logia czy Parameshia?) - wielki pan o niezwyklej barwie głosu (którą na razie musimy sobie niestety wyobrazić).
Przy okazji w tym momencie jest pełno paneli poświęconych jakimś "dalekorzędnym" postacią, które nas po prostu nie interesują...
Większość stron poświęconych jest jednak sytuacji grupy (m.in. Robin, Rebecca, Bartolomeo, plemię Tontata), która zmierzając do Pałacu odnajduje dodatkowo klucz do kajdan Lawa. I wszyscy walczą.
Ale najważniejszym ( i najbardziej epickim ) momentem w tym rozdziale, jest końcowa rozmowa Sabo i Fujitory. W którym ten pierwszy zapowiada Marynarce czyim to jest bratem.

zagadnienia.

Kurde. Chyba za bardzo uderza we mnie wena, dlatego też naszedł mnie pomysł, żeby wstawiać więcej komentarzy do tego co zobaczę, usłyszę czy przeczytam. Niegdyś tak już robiłam, ale jakoś zanikło. No dobra. To tworze kolejny post. ; )

niedziela, 22 czerwca 2014

smutna pogoda


Zastanawiam się co można robić w tak "smutną pogodę".
Trzeba przyznać, że ogranicza wszelkie chęci na miłą zabawę.

sobota, 21 czerwca 2014

prace archeologiczne

Zaciągnęłam się do ochotników w pracach archeologicznych.
Niezwykła przygoda.
Początkowo myślałam, że będzie to związane z odkopywaniem ceramiki czy jakiś narzędzi.
Myliłam się. To czego doświadczyłam tam mogę określić w jednym stwierdzeniu: "za duży szok, a za mało lat".
Byłam tam dwukrotnie.
Pierwszy raz przetrwałam dobrze, gdyż miałam za zadanie odkopywać tylko trumnę. Na następny dzień, było nieco ciężej.
Poniżej kilka zdjęć:


PS. Te "wielgachne" stroje naprawdę robiły wrażenie..

czwartek, 12 czerwca 2014

Wkrótce.

Pokażę wam mojego nendroida.
Teraz wstawiam tego, którego sceneria na tyle mi się spodobała, że mogę poniżej wstawić.
Raczej chodzi głównie o to, że nie pisałam dawno, więc wstawiam wszystko jak leci. >.<

Prasówka.

Chociaż było mi nieco smutno dzisiaj, to i tak wszystko sobie ludzie wytłumaczyli.
Rano było zimno, prawda?
Ale potem się tak cieplutko zrobiło.


środa, 11 czerwca 2014

Zmiany jakie nastały.

Wątpię, żeby ktoś zainteresował się tym blogiem i nie mam do niego żalu.
W przyszłości będzie on stanowił wyłącznie zbiór wszelkich internetowych szczególików, które chciałabym zapamiętać bądź mieć przy sobie (filmiki, zdjęcia, czyli to czego nie mam już gdzie zapisać, albo nie wiem pod jaką nazwą sklasyfikować).

Jeżeli jednak są tu ludzie, którzy czują sympatię dla tego miejsca, to bardzo przepraszam za zwłokę i długą przerwę. Dla zainteresowanych będę wstawiać krótkie wpisy, a dla siebie materiały.


sobota, 22 marca 2014

fajosko.

Na dzisiaj nie można narzekać: sadziłam drzewka, spałam na dworze, rolki, babington (nie wiem jak sie pisze) i ognisko, podoba mi się taki stan rzeczy. ; )


sobota, 15 marca 2014

Po niekończącym się śnie w tym świecie nicości.
Wydaje mi się, że stracimy nasze ukochane marzenie.
Nawet z tymi niewiarygodnymi skrzydłami,
Ukrytymi we wspomnieniach, które chcą pozostać.

Nie będę wylewać swych żali publicznie, gdyż zdaje sobie sprawę, że to nie jest coś co zainteresowałoby (ewentualnych) czytelników. Dlatego też napiszę tylko, że mi smutno - bardzo rzadko się tak dzieje. I wówczas o pomoc zwracam się do swojego hobby - animacji. Spędziwszy nad nią kilkanaście godzin zapomnę co mnie trapiło. Tak jest zawsze. Tak jest i teraz. A teraz piosenka z górnego cytatu:


Jeden z najlepszych openingów jakie udało mi się wynaleźć. Oczywiście - samo anime... kiedy ja to oglądałam. Jeszcze jak leciało w polskiej telewizji - z polskim dubbingiem (? ostatnio trafiłam na lektora, więc nie mam pewności). Pamiętam jak koledzy mówili, że to podróbka pokemon. Ale to już jest własny osąd. 


Na dzisiaj jest już tyle generacji... 

Kończę.

czwartek, 13 marca 2014

Fly High


Taka szkoda, że wchodząc na bloga mam tyle wyświetleń, a z rzadka jakiś komentarz. Ale to moja wina. Nie prowadzę długich wpisów z przesłaniem, z braku weny (bądź czasu). Ale ważne też by coś było.


środa, 12 marca 2014

wtorek, 11 marca 2014

" Hej , Lelouch'u czy wiesz dlaczego śnieg jest biały? Bo zapomniał jakiego koloru był dawniej" ~ C.C.

czwartek, 27 lutego 2014

Śnił mi się rodzinny dom.


Pójdę mamo w dalszą drogę...

Wyczuwam, że jestem bliżej do odnalezienia świata. Ale nie tego fantastycznego, o którym zawsze mówiłam, tylko do tego, którego przeznaczenie jest mi dane. Zamienię się w szary cień, podobny do tych, które mnie otaczają. Tak nie wiele ludzi potrafi pokazać, że jest człowiekiem... reszta niczym stado owiec podąża za sobą.

środa, 22 stycznia 2014

! ! !

śnieg . ! < 3

też nie mogliście się doczekać ? ; >

Nara Dreamland

Mam do nadrobienia wiele wpisów, do których potrzebuję wyłącznie zdjęć ( Domi proszę o motywację ).

Zatem przechodzę do dalszego wpisu:
mam przygotowany dla was pewien filmik, który naprawdę może zaszokować. Osobiście, po jego obejrzeniu, nie wiedziałam co mam dalej robić, gdyż emocje jakie on wzbudza są dość niestandardowe.
Widzimy tutaj, że nawet najwspanialsze miejsca i rzeczy nie są wieczne, i wszystko ma swoją granice, w tym życie.


sobota, 4 stycznia 2014

4 I 14.


No tak. Ostatnio bardzo dużo czasu spędzam na oglądaniu Turpata < 33
Gość okrutnie mi się podoba, do tego jego wiedza na temat świata, który kocham topi cały lód w moim sercu. Tak poetycko. On by pewnie tego tak nie ujął, ponieważ styl jego wymowy i specyficzne poczucie humoru mocno nawiązuje do... noo.. W każdym razie, jedno z życzeń mojej osoby? Na pewno poznać Turpata < 33  <- - przecież gdyby to nastąpiło, jakże byłabym szczęśliwym dzieckiem. Dlaczego nie ma więcej takich ludzi? Tak mi zależy, żeby poznać kogoś takiego ; <

***
Dobra - koniec tych marnych wywodów.
Ostatnio myślę, żeby wstawiać po prostu wideo-relacje tutaj. Bym się skupiła na komentarzach mangi, anime czy innych tego typu zjawisk. Nie omieszkam też tutaj narzucić LoL'a, hahahhaha. No bo przecież świetna gra < 3  [ pozdrawiam Maline, który koooksi na LoL'u, taki szalony ].


Na końcu dodam dla zaciekawionych, że przeniosłam się z Nyan'a. No niestety, myślę, że jest coraz gorzej. Ale może sama tylko tak odczuwam? W każdym razie możecie sprawdzić jeszcze sb shuushuu, naprawdę polecam. Na razie.

czwartek, 2 stycznia 2014

Brothers .


Czyli najlepszy epizod jaki został zaprezentowany w One Piece - opowieść o trójce braci.
Wychowani wśród górskich bandytów, poznali czym jest braterska miłość.
Jest to też najsmutniejsza z historii OP'a , gdzie najmłodszy z braci widzi śmierć pozostałych i zostaje sam.


Ostatecznie zmieniłam tematykę wpisu, ponieważ chciałam odwiedzić dziś pewne miejsce, jednak trudności, aby się do niego dostać przerosły mnie. Dlatego też, wstawiam tych kilka ilustracji z One Piece.

\

Wyczekuję jednak powrotu pewnej stąd postaci.
SABO < 33
Jeden z takich bohaterów, za których odda się wszystko by móc go spotkać. Czemu tacy ludzie nie istnieją? Jak można przelewać swoje uczucia na bohaterów anime... ; <

01-01-14

Dnia wczorajszego miałam możliwość uczestnictwa we mszy, po za moją parafią - a dokładniej w Strzemieszycach Małych, gdzie zorganizowano koncert księży z Rzymu (w tym dawnego mieszkańca S.M.), Wśród nich był również Padre Pablo, znany w tamtych stronach śpiewak. Po zakończonych występach kilku z obecnych udało się po płytę owego księdza, a dwójka z nich zdołała zdobyć autograf oraz zdjęcie:





Zdjęcia póki co nie posiadam, ale prawdopodobnie wstawię je już w sobotę.
Dodatkowo, wiecie jaka duma mnie napawała, kiedy mama wśród tych wszystkich ludzi i zagubionym księdzem-Włochem, zaczęła go pocieszać w ojczystym języku ; D  , to zaskoczenie wśród zebranych ; ]

Dzisiaj będzie zapewne kolejny wpis, ale jego tematyka na chwilę obecną jest niespodzianką. ; ]


środa, 1 stycznia 2014

Noworoczne Diabły Tasmańskie

Pozdrawiam Mroza , hahah ; ]

K: idziesz jutro do szkoły?
M: myślę żeby iść ale nie wiem czy wstanę i ogólnie mi się nie chce xd
K: nie idź , nie widzę sensu, żeby zagościć w tej twierdzy zła
M: twierdzą zła jest Twój pokój a Oklahoma to Mordor więc Ci się pomyliło
K: Górna ** - Oko Saurona [YO HO HO HO]

M: pudi pudi xd
K:hinduskie dobranocki o budyniu < 3
M: hinduskie
K: z tajwańskich pól prażonego ryżu

M: które Karolina zbiera wraz ze swoim mieczem: Pogromcą Bambusowych Mat xd
K: sensei Mróz podarował mi go gdy odchodził z tego świata ; <

M: ale wskrzesili go 9 smoczymi kulami ;D

K: [HAMEHAMEHADA] niestety tuż po tym , zapieczętowano w nim straszną bestię
M: o 10 ogonach
K: i jednym doczepianym ; ]
M: podarowano mu innocece typu pasożytniczego a oko boga wchłonęło jego rękę i nogę i od tamtej pory chodzi z mechanicznymi protezami ale umie posługiwać się alchemią bez rysowania kręgu
K: dodatkowo będąc na RED LINE spożył Diabelski Owoc i nie umie już pływać oO


M: ma skila na double swords i potrafi materializować ludzkie serca w postać broni, a u pasa wisi mu pistolet wymierzający sprawiedliwość po przeskanowaniu fal mózgowych człowieka

K: a następnie przystąpił do Mrocznej Gildii we Fioro-Ostrowach i nauczył się Magii Zabójców Bogów
M: bo smoków już umiał . i chcę by zapanowało wieczne dobro wiec użyje słońca do tego celu xd


K: ewentualnie księżyca dzięki swemu Rinnenganowi ; ]

M: nie, słońca bardziej mainstreamowe
K: okej
M: nauczył się słów mocy jest smoczym dziecięciem i nakurwia soki xd <- miały byś smoki
K: w M1
M: czemu w sklepie?
K: a gdzie byś chciał ? mogą być blanki w Hogwarcie ? albo na Peronie 9 i 3/4 - Mróz stoi z sokami hahahha

M: niee wole winterfell i zombie xd
K: ale potem Gandalf cie przeniósł do moskiewskiego metra oO tak mi przykro ; <
M: [przynajmniej z ruskimi się dogadałem bo znam język xd] , a tam rozpoczęła się apokalipsa którą zapoczątkowała Karolina...wezwała ona przybyszów z innej planety


K: ATAK KLONÓW oO < Gwiezdne Wojny  Ostrowieckie>
M: 28 dni Oklahomy
The walking Oklahoma
True Oklahoma
Pamiętniki Oklahomy
ok idę w świat Skyrima ;p papa

K: żegnaj przybyszu , oby świat ci błogosławił

Takie szaleństwa noworoczne oO .