niedziela, 31 marca 2013

Czwarte, zazdrość

Tak. To ten wpis, na który czekałam od jakiegoś czasu. Poprosiłam wcześniej Dominikę, aby przekazała, że nie posiadałam (wówczas) laptopa i nie mogłam kontynuować wpisów. Lecz, jak widać znów go MAM i opiszę czwarty grzech.

CZĘŚĆ I

Zazdrość? Brak zaufania.

" 4 Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! 5 Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. " 

Mocna jest jako śmierć miłość, twarda jako piekło jest zazdrość. 

CZĘŚĆ II

Czyli teraz piosenka vocaloidów. Jest to najbardziej lubiany przeze mnie utwór w całej sadze, więc będzie mi miło jak przesłuchacie. ; ) I oczywiście tekst ; d



Na rogu ulicy Enbizaka, pewna kobieta ma sklep krawiecki,
Przez swoją niewinność i niezawodność jest bardzo popularna w swym sąsiedztwie.


Niestety oszukiwała sama siebie myśląc, że jest zakochana z wzajemnością,
”Jak to możliwe, że ma mnie, a nigdy nie wraca do domu na czas”


Muszę skupić się na swojej pracy, trzymam mocno nożyczki w jednej ręce.
Krawieckie nożyczki są pamiątką po mojej mamie, jeżeli dobrze je naostrzysz przetną wszystko.


Dziś miasto jest tak samo ciche i spokojne jak zawsze.
Zobaczyłam mojego ukochanego na głównej ulicy, kim do diabla jest ta kobieta  obok niego?!


Czerwone kimono idealnie do niej pasowało.  On wyglądał na szczęśliwego z ta piękną osobą. Nie mogłam znieść widoku tej dwójki razem więc szybko opuściłam to miejsce.


Muszę skupić się na swojej pracy, trzymam mocno nożyczki w jednej ręce.
Gorzko płakałam rozpruwając kimono.


W mieście panowała lekko dziwna atmosfera, wygląda na to, że ktoś popełnił zbrodnię.
Zobaczyłam mojego ukochanego na mostku, kim do diabla jest ta kobieta  obok niego?!


Mój ukochany wyglądał na smutnego, był w ramionach kobiety o ładnych włosach,
Turkusowy pas obi idealnie jej pasował. Ah więc to takie lubisz dziewczyny.


Muszę skupić się na swojej pracy, trzymam mocno nożyczki w jednej ręce.
Gorzko płakałam naprawiając obi.


W mieście panował strach, wygląda na to, że zbrodnia się powtórzyła.
Zobaczyłam mojego ukochanego w sklepie ze spinkami, kim do diabła jest ta kobieta obok niego?!


Kupował żółtą, ozdobną spinkę dla młodej dziewczyny.
Co on sobie myśli?! Czy on naprawdę nie ma granic?!


Muszę skupić się na swojej pracy, trzymam mocno nożyczki w jednej ręce.
Zastanawiam się; dlaczego moje nożyczki są zawsze czerwone?  Dziś też będę ciężko pracowała.


Nareszcie skończyłam moją pracę,
Jeżeli nie przyszedłeś się ze mną zobaczyć,
To ja przyjdę do ciebie.


Czerwone kimono, zielony obi.
Jeszcze tylko żółta spinka.
Teraz jestem w twoim typie.
I jak? Czyż nie jestem piękna?


Całe miasto jest przerażone, zeszłej nocy zabito mężczyznę.
Wygląda na to, że cztery osoby zostały zabite.


To dlatego, że on był nieuprzejmy.
”Jak się masz? Dobry wieczór.” Co to ma znaczyć?
Tak jakbym była kimś obcym.  Jakbym była obca!


Muszę skupić się na swojej pracy, trzymam mocno nożyczki w jednej ręce.
Krawieckie nożyczki są pobrudzone krwią, jeżeli dobrze je naostrzysz przetną wszystko.

PODSUMOWANIE

Do jutra , na "nieumiarkowanie".

Wesołych.

Dziękuję wszystkim odwiedzającym tego bloga. Dla nich : dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności.
Życzenia dość krótkie, jednak ważniejszy jest ich kontekst, prawda?

A teraz... Mój wielkanocny zajączek. Kto wie, może niektórzy z was spotkali się z nim wczoraj na Polsacie? Bo ja dwukrotnie . ; )


czwartek, 28 marca 2013

Ehh..

Tutaj Dominika. Niestety właścicielki bloga dzisiaj nie będzie z powodu braku komputera :( wiąże się to też z postem, z serii Siedmiu grzechów głównych, którego nie będzie. Ale oczywiście jeśli laptop będzie już w jej posiadaniu <mam nadzieje jutro, bo czekam> wpis się pojawi ^ ^
paa xd

środa, 27 marca 2013

Trzecie, nieczystość

Dobry wieczór .

Trzeci dzień, więc i trzeci podmiot Sagi Siedmiu Grzechów głównych. Dziś zapoczątkuję obrazkiem z pioseneczki, a następnie będzie już zwyczajnie na części podzielę wpis.



CZĘŚĆ I
„zapłatą za grzech jest śmierć” (Rz 6,23)

Nieczystość - wielu z nas ten temat rozumie w jednoznaczny sposób. Trudno się temu jednak dziwić, ponieważ głównie to rozumie człowiek poprzez użycie takiego słowa no i właśnie to ono oznacza.
Ehh. Dzisiaj nie mam zbytniej weny na wpis, dlatego chcę zauważyć, że trochę zamąciłam bezsensownie zdania powyżej, ale niech już tak zostanie, post będzie miał wizualnie większy charakter. ; )

Nie mają pomysły na dalsze poprowadzenie tego wpisu wspomogłam się różnymi informacjami z internetu. Natrafiłam więc na stronkę z bardzo ciekawym artykułem : artykuł. Ja wstawię tylko kilka cytatów z tej noty, dla tych co nie mają za wiele czasu na dłuższe wywody. xdd

Najmocniej napiętnowana jest dusza. Pismo Święte mówi, że uczynkami ciała są, m.in. cudzołóstwo, nieczystość, wyuzdanie” (Gl 5,19). Mówi o podstępnym działaniu grzechu. Uczy, że „nie ma nikogo, kto by czynił dobrze, nie ma ani jednego” (Ps 14,3), że cały rodzaj ludzki jest splamiony chorobą grzechu.

"Nie dajcie się zwodzić, Bóg nie pozwala szydzić z siebie. Co bowiem człowiek posieje, to będzie zbierał. Kto sieje w swoim ciele, jako plon z ciała zbierze zagładę” (Gl 6,7 - 8a)

Czy jest jakaś nadzieja dla trzymanych w jarzmie nieczystości? O, jest! Maria Magdalena, czy Samarytanka przy studni Jakuba albo ta kobieta przyłapana na nierządzie, zwana też jawnogrzesznicą – wszystkie one mogą zaświadczyć wspólnym głosem:

Jest źródło, skąd na grzeszny świat

Przeczysta spływa krew,

By zatrzeć grzechu wszelki ślad,

Przejednać Boży gniew.

Jest szkarłatne lekarstwo na purpurowy grzech. 



CZĘŚĆ II 

Czyli piosenka vocaloidów. No muszę przyznać, że dość ciekawa... ekhem.



No i oczywiście tłumaczenie dla zniechęconych słuchaniem, a ciekawych fabuły:

Gakupo:
Kolejna noc, kobiety przychodzą, by mnie zobaczyć,
To doprawdy piękny widok, gdy czekają na mnie.
Uśmiechasz się z daleka, robisz to jak co dzień.
Chwyć mą dłoń, przetańczmy całą noc!

Chciał mej duszy, zapisałem mu swe życie.
Moc w mych dłoniach, oto, co mi podarował.
Spojrzawszy w moje oczy, kobiety słuchają chętnie.
Zaskoczone, zostają zauroczone.

Luka:
Otrzymał moce od diabła tylko po to, by nas zauroczyć.

Miku:
Sprowadza samotne kobiety do posiadłości, wyłącznie dla żądzy.

Luka:
Przyprowadza nas jedną po drugiej, wybiera kobiety, a my mu ufamy.

Miku:
Buduje swój harem.

Gakupo:
Trucizna ukryta w żądzy, zupełnie bez smaku
Rozkosz ukryta w ostrzu, za każdym razem gdy ono tnie
Śmierć jest już pewna, ma krew i pot mieszają się
Lecz po chwili zaczynają lśnić fioletowym blaskiem
Gdy me plany, by te kobiety pozbyły się ubrań, powiodą się
Ucieczka od mego szaleństwa staje się niemożliwa

Fragmenty mej przeszłości, chciałbym spalić je wszystkie
Odrzucić swą hańbę i pozwolić jej zgnić
Chcę zapomnieć to, kim byłem
Ludzie śmiali się i nabijali ze mnie

Chwyciłem ją za ręce, układając słodki i prosty plan
Złożenie pocałunku na jej ustach było mym jedynym życzeniem
W młodości przyjaźniliśmy się
Cały czas śmiała się i nabijała ze mnie

Gumi:
Dzień po dniu, mnóstwo kobiet z całego świata przyszło do niego

Meiko:
Jedną po drugiej, wszystkie zebrał, zgodnie ze swym mrocznym planem

Gumi:
Kobiety urzeczone przez niego straciły swe córki

Meiko:
Nikt już nie wiedział, co robić

Gakupo:
Umierająca w ciemności, obfita żądza,
Wieczna namiętność rozprzestrzenia się bez końca.
Prawda czy sztuczka? Trwamy w tym, wiemy jak być
Młodzi i świeży. Ludzkość przez nas płacze i krwawi.
Nienawidzimy Boga, jednakże kochamy się jak upadłe anioły.
Tutaj, Król Nocy, to szaleństwo, z którym czuję się świetnie.

Pewnego dnia przybywa do mnie kolejna kobieta
Nieco więcej niż uścisk, nieco mniej niż łaska.
Ukazuje mi swą twarz z migoczącymi oczyma,
Zapraszam ją do tańca, dla wyniosłości mego haremu.
Przyjdź w me ramiona, obiecuję, że cię nie skrzywdzę...
Uśmiechając się do ciebie, uczynię tę chwilę wartościową.
Nagle odczuwam ból, ostry i nierealny,
Przenikający przez moją kamizelkę. Moja pierś krwawi.

Kaiko:
Chłopak szukający swej utraconej kochanki

Kaito:
Dowiedział się o posiadłości, gdzie ponoć grasuje diabeł.

Kaiko:
Przebrany za dziewczynę, występuje diabłu naprzeciw ,

Kaito:
A gdy już spotkamy się, odeślę go z powrotem do piekła.

Gakupo:
Ugodzony grzechem, czuję go wewnątrz. Upadając,
Czuję się słabo, tracę swą szczęśliwą passę, to nic.
Śmierć jest już pewna, ma krew i mój pot mieszają się
Lecz po chwili zaczynają lśnić fioletowym blaskiem.

Śmierć już mnie woła, me dzieło zniszczone, ja cierpię.
Trzymane przeze mnie kobiety ocknęły się i uciekły, opuściły mnie.
Tracę oddech, ostatnia, która wychodziła, była nikim innym jak-
Obejrzała się na mnie, moja jedyna przyjaciółka,
Odchodząc i żegnając mnie swym "adieu".
Proszę, zostań ze mną, nie powiedziałem ci jeszcze, że cię kocham!...

Nie odchodź.... 

PODSUMOWANIE
 Czekamy na jutrzejszą zazdrość. A jest to piosenka długo przeze mnie wyczekiwana i to właśnie od niej zaczęłam słuchać vocaloidów. To do jutro. ; )

wtorek, 26 marca 2013

Drugie , chciwość

Drugie pojęcie określające grzechy.


I CZĘŚĆ

W księgach niejakiego tytuły Ars moriendi stanowi największy grzech człowieka podczas sądu nad nim. A niejaki pan Święty Anzelm określił ją jako "wstrętną chorobę duszy".

"Nikt nie może dwom panom służyć... Nie możecie służyć Bogu i Mamonie" (Mt 6,24) - w tym pojęciu Mamona stanowi bogactwo. Tłumaczę, ponieważ to określenie pojawi się w drugiej części.

"Postępowanie wasze niech będzie wolne od chciwości na pieniądze: zadowalajcie się tym, co macie" (Hbr 13,5)

Gdy żądza posiadania przekroczy granice umiarkowania, staje się grzechem.

II CZĘŚĆ

Teraz przedstawię piosenkę vocaloidów, w tej tematyce. W przeciwieństwie do wczorajszego utworu ten odrobinę mniej mi się podoba, lecz ciężko mogło być stworzyć w tej tematyce naprawdę dobre słowa.
Lecz patrząc na techniczną stronę bardzo podoba mi się grafika zawarta w opowieści.
Oraz końcowy moment piosenki, jeżeli uda mi się znaleźć tłumaczenie to podkreślę - o co mi chodzi. ; )


 System sądowniczy jest tak zbrukany - wyrok oskarżonego od jego zamożności zależy
Ja, Pan Sądu, nie pragnę sprawiedliwości, a pieniędzy
Nawet najgorszego drania ocalę, jeśli tylko zapłaci
Pieniądz to najlepszy prawnik

Wygląd, wiek, pochodzenie i płeć
Znaczenia nie mają
Ważne jest to, czy zapłacą czy nie
Tylko to się liczy
Twoje życie w moich rękach jest
Jeśli chcesz zbawienia, to dawaj kasę!

Tak, twoje zbrodnie są do mojej dyspozycji
Niemoralny osąd
Jeśli chcesz bym z bagna oskarżeń fałszywych wyciągnął cię
To dawaj więcej pieniędzy!

Potrzebuję pieniędzy dla mojej niechodzącej córki
Kiedy zbiorę wszystkie siedem naczyń grzechów głównych, me życzenie się spełni
Dzisiaj też, w sądzie snują się obawy
Śmieją się źli ludzie, a płaczą dobrzy

Tak, twoje zbrodnie są do mojej dyspozycji
Niemoralny osąd
Aby moje życzenie spełniło się
Używać nadal muszę swego młota okrucieństwa

Wyrok śmierci dla nienawistnego generała-zabójca był pewny
Jednak za sprawą łapówki
Ogłosiłem go niewinnym
Wzburzeni ludzie wywołali wojnę domową
Generała zabito
A ciało jego porzucono gdzieś w polu

Ostrze gniewu zostało skierowana na mnie i dom mój podpalono
Kochana córeczko
Tak długo jak jesteśmy razem, nie ma czego się bać
W popiołach spalonego dworu za pewno odnajdzie ktoś
Ciała samotnego rodzica i dziecka...


Gdy otworzyłem oczy byłem u wrót Hadesu
Niebo czy Piekło
Zdecyduje o tym Pan Królestwa Zmarłych
Nawet najgorszego drania ocalę, jeśli tylko zapłaci
Pieniądz to najlepszy prawnik, w Piekle również

Ja się uśmiecham i do ucha Pana Królestwa Zmarłych tak szepczę
"Swojej fortuny nigdy Ci nie oddam!"
Moje ciało wtem przekracza drzwi próg i teraz spada na Piekła dno

Tak, twoje zbrodnie są do mojej dyspozycji.
Niemoralny osąd.
Nie ważne kto moje grzechy osądzi, ja ich osądowi nie poddam się!

Kiedyś ponownie zgromadzę.
Fragmenty siedmiu grzechów głównych.
Wtedy to Piekło stanie się utopią moją i córki mej... 


PODSUMOWANIE 

Szczerze? Nie mogę się już doczekać 4 grzechu, ale bądźmy wszyscy cierpliwi. Jutro trzeci wpis - NIECZYSTOŚĆ. ; p

poniedziałek, 25 marca 2013

Pierwsze , pycha

Jest to pierwszy z grzechów, który przedstawiam nam katechizm.

CZĘŚĆ I
Z definicji stanowi ona postawę człowieka, który kieruje się spostrzeganiem swojej mądrości (czy zdolności) ze zbytnią wyniosłością.
Pokażę kilka cytatów wywodzących się z Biblii:
"Obrzydłe Panu serce wyniosłe, z pewnością karania nie ujdzie" - Księga Przysłów 16,5
"Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony" - Ewangelia Łukasza 14,11

i teraz cytat, który często (lecz w potocznym znaczeniu) jest przez nas dość często wykorzystywany, a my możemy nie mieć wcale pojęcia czy rozumiemy go w sposób wymierzony przez autorów(?):
"Wielu zaś pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi" - Ewangelia Mateusza 19,30

 CZĘŚĆ II
Druga część może okazać się zaskoczeniem, lecz pomysł na ten tydzień wziął mi się z czegoś takie: SAGA SIEDMIU GRZECHÓW GŁÓWNYCH, są to piosenki poświęcone tematyce danego grzechu. Więc po zapoznaniu się z I częścią i ogólnym tematem możemy przejść do utworu ; )


Rozumiem również, że czytający (może są tacy?) nie bardzo potrafią się ustosunkować do tej melodii, więc dla nich tłumaczenie poniżej, można poczytać, bo bardzo miła historia. ; D - > można też pooglądać samą grafikę bez dźwięku >.<

Dawno, dawno temu było sobie
królestwo perfidii oraz bestialstwa
A władczynią była dziewczynka podła tak
Drobna księżniczka, zaledwie czternaście lat mająca

Wiele mebli ozdabiało jej komnaty
Miała wiernego sługę, który wyglądał zupełnie jak ona
Jej klacz nazywała się Josephine
Wszystko, czego pragnęła, należało do niej

Bieda nie jest taką straszną rzeczą
po prostu okradnij tych, którymi rządzisz
Ci, którzy chcieliby mnie zgładzić
Będą porządkować me suknie

Dalej, na kolana!

Kwiaty zła
kwitną nieprzerwanie
Przyozdabiając procesję kolorowej zagłady
A nasiona, które zechciały by mi przeszkodzić
Wyginą i będą dla mnie nawozem

Księżniczka zakochana była w mężczyźnie
Niebieskim paniczu, który nie był jej zwolennikiem
I miast niej, wybrał dziewczynę z sąsiedniego królestwa
O zielonych włosach i perlistych oczach

Księżniczka wiedziała o tym, jej gniew był straszny
Przywołała swego ministra
Rzekła cicho, tak by nikt nie usłyszał:
"Upewnij się, że z zielonego królestwa nic nie zostanie"

W popiół obrócono domy mieszkańców
Wiele głosów zamilkło na wieczność
Ludzie, którzy wycierpieli tak wiele
Nie zaznali litości od oprawcy

Och, czas na herbatkę.

Kwiaty zła
kwitną nieprzerwanie
Przyozdabiając procesję krwawej zagłady
Nawet, jeśli kwiat jest bardzo wytworny
Jego kolce sprawiły, że ogród go odrzucił

Pokonanie księżniczki zadaniem było niełatwym
Ale ludzie nie mogli dłużej nosić swych masek
Niczym chmara ptaków byli prowadzeni
do ataku przez czerwoną najemniczkę.

Cała złość, budowana przez lata
Teraz pochłonęła ich
A armia osłabiona zieloną wojną
Szybko została rozgromiona

Gdy tylko się poddali, mieszkańcy otoczyli dwór
Służący uciekli, czasu było mało
Drobna księżniczka nie była w stanie walczyć
I nocą późną pojmana została

Jesteś doprawdy bezczelny!

Kwiaty zła
kwitną nieprzerwanie
Przyozdabiając okropną zagładę
jej raju, który dla siebie stworzyła.
Odstawcie tę zepsutą lalkę z powrotem na półkę.

Dawno, dawno temu było sobie
królestwo perfidii oraz bestialstwa
A władczynią była dziewczynka podła tak
Drobna księżniczka, zaledwie czternaście lat mająca

Miała zostać ukarana o trzeciej po południu
Gdy dzwony kościelne rozbrzmiewać będą w mieście
Osoba, która niegdyś była u władzy
Została wtrącona do lochu, bez żadnych praw

W końcu czas nadszedł
Dzwony kościelne brzmiały jakoś słabo
Nie spojrzawszy nawet na tłum zgromadzonych
Przymykając oczy, rzekła:

Och, czas na herbatkę.

Kwiaty zła
kwitną nieprzerwanie
Przyozdabiając procesję kolorowej zagłady
Teraz ludzie opowiadają o niej bez namysłu:
Córka Zła dostała, na co zasłużyła.

PODSUMOWANIE
Bardzo długi tematyczny (w końcu) post, więc cóż. Na dziś to już koniec. Jutro kolejny wpis - "Drugie , chciwość" . paa. ; d

niedziela, 24 marca 2013

na jutro.

Od jutra przez 7 kolejnych dni będę zajmować się tematyką Siedmiu Grzechów Głównych w specyficznym kontekście. Zapraszam tutaj na popołudnie . ; d

niedziela, 17 marca 2013

obiecuję...

Zrobiłam to wczoraj, dlatego dziś przekażę wam kilka słów od mojej osoby.
I jak to zwykle ja mam, zapomniałam, aby wybrać jakiś szczególny temat i pokazać coś ciekawego. Na chwilę obecną też ciężko jest mi coś wymyślić.

W ostatnich dniach nie mam za bardzo co porabiać, a mój smutny stan spowodowany jest wstrzymaniem emisji Fairy Tail, przez co moje życie traci kolor ; <
Jak mogli mi to zrobić... moje Fairy Tail . ; <<

Tak mi będzie go brakować...

Fakt, że mam jeszcze mangę, ale to nie czuję się tego samego. No i ten ostatni opening. ;d;d . A przecież takie walki czekałyby na przyszłość anime. Walka braci z lodu ( tak nazywam po prostu Greya, Lyona i Ul - rodzeństwem - sam Lyon niegdyś zasugerował, że robi to dla swojego młodszego brata (Greya) kiedy chciał poświęcić życie w jego obronie), walka trzech potężnych pań, o i Gazille walczyłby ze swym uczniem i oczywiście Laxus z Jurą ; >
Taki spojler... Ale po prostu nie wiem o czym za bardzo pisać.

I tu ostatni opening. ; <<



sobota, 16 marca 2013

obrazeczek.

obiecuję, że jutro dodam jakiegoś posta niewielkiego. dziś tylko wezwanie, że żyję i obrazeczek. ależ mnie się on podoba. ; >


niedziela, 10 marca 2013

. beznamiętnie podpalam świat .


Ostatnio znalazłam tego pana na nyanyahu - > nie tak jak się to odmienia, ale mi w ten sposób jest wygodniej wypowiadać.

Nie wiem co mogę dzisiaj napisać. Ostatnio w tv leci jakaś reklama o lajkowaniu. I młody się mnie spytał ile mam lajków na blogu. A ja na to: po co mi ?
Po pierwsze nie poważam facebooka, lecz posiadam go ze względu na wartości "naukowe" klasowego forum. I na tym kończą się jego zalety. 


Może też zabiorę się za rysowanie mangi. Wiadomo, że nie będzie to coś specjalnego. Ale będę mieć coś swojego. ; d
Póki co mam zarysy głównych bohaterów z czego na trzech podoba mi się jeden - a raczej jedna. 
Do tego ściągnęłam dzisiaj Gimpa by mieć na czym pracować i chyba na tym skończył się mój pełen ekscytacji dzień...
A jutro znowu do tej szkoły... jak ja jej nie lubię...

piątek, 8 marca 2013

wszelkie zaległości .

Dzisiaj piszę tak dla urozmaicenia trwania tej stronki, a skoro już jest to trzeba ją jakoś wykorzystać, hm?

Nie przygotowałam sobie jakoś tematu na ten wpis. Co wam mogę powiedzieć? Drugi komputer mi padł, nie wiem jak naprawić. I chyba tyle..
Nic mnie jakoś nie zaskakuje w tym życiu, więc nie ma co opisywać.
Ostatnio oglądałam DARKER THAN BLACK, bardzo fajne. Mogę wam wstawić wmv, ale to będzie spojler, więc jak chcecie to sobie obejrzyjcie, a jak nie, to jakoś mnie to specjalnie nie urazi. Takie jest po prostu moje "zamknięte" myślenie. ; p