sobota, 15 marca 2014

Po niekończącym się śnie w tym świecie nicości.
Wydaje mi się, że stracimy nasze ukochane marzenie.
Nawet z tymi niewiarygodnymi skrzydłami,
Ukrytymi we wspomnieniach, które chcą pozostać.

Nie będę wylewać swych żali publicznie, gdyż zdaje sobie sprawę, że to nie jest coś co zainteresowałoby (ewentualnych) czytelników. Dlatego też napiszę tylko, że mi smutno - bardzo rzadko się tak dzieje. I wówczas o pomoc zwracam się do swojego hobby - animacji. Spędziwszy nad nią kilkanaście godzin zapomnę co mnie trapiło. Tak jest zawsze. Tak jest i teraz. A teraz piosenka z górnego cytatu:


Jeden z najlepszych openingów jakie udało mi się wynaleźć. Oczywiście - samo anime... kiedy ja to oglądałam. Jeszcze jak leciało w polskiej telewizji - z polskim dubbingiem (? ostatnio trafiłam na lektora, więc nie mam pewności). Pamiętam jak koledzy mówili, że to podróbka pokemon. Ale to już jest własny osąd. 


Na dzisiaj jest już tyle generacji... 

Kończę.

1 komentarz:

  1. Też tak mam, że jak pooglądam troche to zapomnę. Ale u mnie to nie tylko te smutne ale i ważne rzeczy typu: Posprzątaj, zrób herbatę itp xd Tylko wklej obrazeczek jeszcze raz ;>

    OdpowiedzUsuń

Ładnie proszę o komentarzyyk. ; d